Bella Szwarcman-Czarnota
Zaraz po święcie Jom Kipur przystępuje się do budowy szałasu, czyli suki, na święto Sukot. Dlaczego przyjął się taki zwyczaj? Midrasz odpowiada na to pytanie następująco: „W Rosz haSzana Pan, oby był błogosławiony, wydaje wyroki na wszystkich mieszkańców świata, a w Jom Kipur je przypieczętowuje. Lud Izraela mógłby zostać skazany na wygnanie, dlatego więc buduje szałasy i wychodzi ze swego domu na wygnanie, do suki”.
Sukot, siedmiodniowe święto, obchodzone od 15 dnia miesiąca tiszri – początkowo było obchodzone przede wszystkim jako święto plonów, na co wskazuje Księga Powtórzonego Prawa: „Święto Szałasów będziesz obchodził przez siedem dni, gdy zbierzesz plon ze swego gumna i ze swojej tłoczni. Będziesz się weselił w to swoje święto, ty i twój syn, i twoja córka, i twój sługa, i twoja służebnica, oraz Lewita i obcy przybysz, i sierota, i wdowa, którzy są w twoich bramach; przez siedem dni będziesz świętował na cześć Pana, Boga twego, na miejscu, które Pan ci wybierze, gdyż błogosławić ci będzie Pan, Bóg twój, we wszystkich twoich plonach i w każdym dziele twoich rąk, i będziesz prawdziwie radosny” (16, 13 – 15).
Jest to jedno z trzech świąt pielgrzymich, obok Pesach i Szawuot, w czasie których składano plony w Świątyni.Ważne jednak jest też przesłanie z Księgi Kapłańskiej: „Będziecie mieszkać w szałasach przez siedem dni [...], aby wiedziały wasze przyszłe pokolenia, że w szałasach kazałem mieszkać synom izraelskim, gdy wyprowadziłem ich z ziemi egipskiej. Ja, Pan, jestem Bogiem waszym” (23, 42 – 43).
Wydaje się, że o tym aspekcie święta Sukot pamięta się dziś przede wszystkim. Budując szałasy na podwórkach, balkonach, tarasach czy działkach, rozmyślamy o naszych przodkach wędrujących przez 40 lat po pustyni, pokładając jedynie ufność w Najwyższym.
Jest też w tym święcie element demokratyczny – niezależnie od tego, czy zazwyczaj domem naszym jest willa czy skromna kawalerka, zrównujemy się na siedem dni, by spożywać posiłki w kruchym domku, gdyż wszyscy jednakowo jesteśmy dziećmi Boga.
Szałasy symbolizują także obłoki chwały, jakimi Pan otaczał swój lud, ochraniając go podczas wędrówki, zatem sporządza się je „ze względu na cuda, jakie Pan, nasz, niech będzie błogosławiony, uczynił dla nas podczas wyjścia z Egiptu. Chmury chwały otaczały i chroniły lud [...] Pan nasz, oby był błogosławiony, rzekł do ludu Izraela: ” (Pesikta de raw Kahana)
Istnieje zwyczaj, zgodnie z którym w każdy dzień Sukot zaprasza się innego, symbolicznego gościa, do szałasu.
Czekamy więc kolejno na Abrahama, Izaaka, Jakuba, Józefa, Mojżesza, Aarona i Dawida.
W Stanach Zjednoczonych zapoczątkowano zwyczaj, który przenosi się również powoli do krajów europejskich, aby zapraszać również do szałasu kobiety: nasze pramatki – Sarę, Rebekę, Rachelę i Leę i inne słynne niewiasty, które chcielibyśmy mieć za patronki.
W szałasie należy sypiać, widząc na niebie gwiazdy, dach suki jest zatem „nieszczelny”, zbudowany z gałęzi. Ponieważ w suce spożywa się posiłki, zatem, aby było wygodnie, zwłaszcza gdy suka jest niewielka i nie mamy miejsca na porządny stół, przygotowuje się w postaci łatwej do podania – tradycyjnie są to gołąbki, naleśniki bądź pierożki.
W czasie święta Sukot w synagodze odbywają się pochody. Wierni trzymają w rękach bukiet złożony z tzw. czterech gatunków (arba minim) i potrząsają nim, okrążając synagogę. Te cztery gatunki czasem symbolizują oręż Izraela.
Podnosząc je w górę, Żydzi okazują swoje zwycięstwo - jako dzieci Boga – nad tymi, którzy chcą ich pognębić.Siódmy dzien Sukot nosi nazwę Hoszana Raba (Wielkie Zbawienie). W tym dniu wynosi się na bimę wszystkie Zwoje Tory. Wierni siedmiokrotnie okrążają synagogę, a podczas ostatniego, siódmego okrążenia. niosą w dłoniach zamiast bukietu (lulawu) z czterech gatunków wiązkę witek wierzbowych. W synagodze zapala się świece, a chazan (prowadzący modły) przywdziewa białą szatę, jak na Jom Kipur, Żydzi wierzą bowiem, że tego dnia zaczyna się wykonywanie wyroku przypieczętowanego w Jom Kipur.